Wśród zgliszczy i znoju, chandry i lęków w końcu POWSTAŁA po chwilach męki i prób ucieczki Wycieńczona. Sponiewierana słowem kłamstwem obrzucona błotem w błoto rzucona odbijając się od dna padła w ramiona dzikiego przeznaczenia wolności. Za drobna by ginąć za silna by się poddać bez walki POWSTAŁA by wynurzyć się z odmętów nienawiści i wzgardy by zapomnieć nie wracając do przeszłości i dostać się prosto w ramiona dzikiego przeznaczenia wolności. Wśród ciepła spokoju, wiary we własne siły i możliwości POWSTAŁA by pomóc sobie i ludzkości odpoczywając w ramionach dzikiego przeznaczenia wolności. 2013 Sylwia…
Wśród zgliszczy i znoju
więcej